Tak wiec dnia jesli sie nie myle 03.07.2006 o godzinie X w Domu Kultury w Widełce odbyła sie konferncja prasowa w sprawie dzikow zaklucajacych porzadek na naszych zyznych glebach. W spotkaniu uczestniczyl "Starszy" naszego kolegi Stanisław...Przemowil do narodu mocno trzymajac rurke gwintowana w reku i chwilami wymachujac nia w kierunku rolnikow... Jednak nie bedziemy sie tu skupiac na Stachu i Jego zardzewialych rurach...Otoz glos zabierali takze poszkodowani przez dzikie swinie...i tu problem...2 zdenerwowane pseudorolniczki zaczely krzyczec, wyzywac i nie dopuszczaly do glosu innych...Niektorzy opuscili zebranie tlumaczac sie w taki sposob: "Ja tam nie chce dostac zawalu serca". Spotkanie sie skonczylo i nic nie zmienilo...Ziemniaki wykopane a "zielonych" nie ma... PiS rzadzi na Widełce...w sumie w calej Polsce...o i dupa z takiego rzadu...Romany, Rydzyki, Andrzeje i kaczki dwie...bleee
ah te dziki to nie bedzie zimioków bo nie bedzie przez dziki a jak zabijesz to ci powiedza ze nie wolno a jak nie zabijesz to nie ma ziemniakow. dobrze ze skurwysyny sie jeszcze siana nie chytaj tryle mowi.ł dla was rolnik pospolity
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach